poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Kochana Zofiówka (5)
Po tych przesłuchaniach zawieziono mnie na kopalnie i tam jeden z tych z sb, przeprosił mnie za niesłuszne oskarżenie. Kabel ten został przecięty omyłkowo przez telefonistów,którym sztygar zlecił pod koniec zmiany pierwszej przecięcia kabla telefonicznego, który przebiegał równolegle do kabla centralnego strzelania. No, ale dla mnie to było wielkie przeżycie. To był rok 1971 - y. Mimo wszystko postanowiłem pracować dalej w tej kopalni. I tak przepracowałem do roku 80 - ego, który był bogaty w wydarzenia. I dalej będzie o strajku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz